tag:blogger.com,1999:blog-957362587369559311.post4865679667719595022..comments2024-03-04T16:14:56.970+01:00Comments on Mika robótki: WKURZONAMikahttp://www.blogger.com/profile/05751447568991651530noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-957362587369559311.post-84655929008919255592013-02-23T22:25:02.716+01:002013-02-23T22:25:02.716+01:00Ja dodatkowo używam szydełka- gdy młynek zgubi ocz...Ja dodatkowo używam szydełka- gdy młynek zgubi oczko- szydełkiem nakładam je z powrotem (trzeba niestety ciągle na bieżąco pilnować, czy łapie wszystkie oczka i się domyka). Pierwsze próby- kręciłam bardzo szybko- i pach...zgubione oczko. Potem wolniej, ale czasem niestety i tak coś spadnie. Lepiej wolniej i obserwować, czy wszystko chwyta;-)Stara Pracowniahttps://www.blogger.com/profile/03359273894091269249noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-957362587369559311.post-13740500186359476352013-02-23T21:01:42.213+01:002013-02-23T21:01:42.213+01:00Kochana mam taki sam wielki kłopot z tym skręcanie...Kochana mam taki sam wielki kłopot z tym skręcaniem się gotowego sznurka ! Zrobiłam dopiero 2 zamotki . Tak mnie wkurzało to plątanie, że ukręciłam po kilka sznurów i je po prostu zszyłam - choć nie do końca mi się to podobało. Fajnie, że dziewczyny podpowiedziały jak one sobie radzą. Dziękuję a Tobie życzę wytrwałości.pozdrawiam serdecznie ;-)Edytahttps://www.blogger.com/profile/04775325635133099894noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-957362587369559311.post-88293578913585101302013-02-23T11:20:48.161+01:002013-02-23T11:20:48.161+01:00W ramach podpowiedzi z cyklu "z moich doświad...W ramach podpowiedzi z cyklu "z moich doświadczeń wynika, że..."<br />- skręcanie się wychodzącego sznurka, to największa zmora. Robię podobnie, jak Silver Aguti - wychodzący sznurek zwijam w kłębek, zabezpieczam przed rozwijaniem szpilką, a ciężarek zahaczam bezpośrednio nad szpilką bez dodatkowego mocowania;<br />- po przerobieniu każdego odcinka, kiedy kłębek z ciężarkiem sięga woalkahttps://www.blogger.com/profile/10582953868212031705noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-957362587369559311.post-67115096967015311782013-02-23T10:59:46.910+01:002013-02-23T10:59:46.910+01:00Dziewczyny dzięki za porady:)Dziewczyny dzięki za porady:)Mikahttps://www.blogger.com/profile/05751447568991651530noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-957362587369559311.post-41199437050851993782013-02-23T10:29:56.025+01:002013-02-23T10:29:56.025+01:00Może ciężarek opierał się o coś i dlatego nie było...Może ciężarek opierał się o coś i dlatego nie było napięcia? <br />Jeśli 'puszcza' oczka, to może za szybko kręcisz? :) mi też czasem wypada nitka jak włóczka jest bardziej 'włochata', wbija się wtedy haczyk nie tam gdzie trzeba.<br />Wiankowahttps://www.blogger.com/profile/13007372690581634826noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-957362587369559311.post-72996980862727051052013-02-22T23:55:19.318+01:002013-02-22T23:55:19.318+01:00ja sznurek zwijam w kłębek i zapinam agrafką lub s...ja sznurek zwijam w kłębek i zapinam agrafką lub szpilą - sam się odkręca pod swoim ciężarem :) do haczyka ciężarka za pomocą gumki recepturki przymocowałam odpowiednio odgięty spinacz - o wiele łatwiej wchodzi między oczka. natomiast pojęcia nie mam dlaczego niektóre fragmenty wyszły Ci ściślej, a inne luźniej. włóczka na pewno była tej samej grubości i skrętu?Silver Agutihttps://www.blogger.com/profile/15456262981481407846noreply@blogger.com