Ananasowe - bo wzór ananasów , moro - bo chyba właśnie taki kolor nazwała tak Marzanna robiąc swoją serwetkę O TU! Dla mnie jest to raczej kolor limonki a serwetka już od dawna bardzo mi się podobała i chodziła za mną jak..... nie wiem co.Sądziłam , że wyjdzie mniejsza i znajdzie miejsce na komodzie w mojej zielonej sypialni , a tu okazuje się , że nie mam jej gdzie położyc. No cóż , coś muszę wymyślic . Oto moje cudo (skromna jestem , no nie?). Oczywiście zdjęcia nie oddają nawet w połowie uroku tej serwety ale może choc kiepskie to zachęcą dziewczyny do jej wykonania .Warto! Niżej zamieszczam link ze wzorem . Nie wiem co prawda skąd to mam ale bardzo dziękuję osóbce która go puściła na neta , dzięki.
- WZÓR:Tu
- WŁÓCZKA : wiem tylko , że to MAXI ale gdzieś zgubiłam banderolkę
- ZUŻYCIE: niecały kłębek
- CZAS REALIZACJI :5 dni
- WYMIARY:60cm/105cm
- KOLOR: jak kto woli ?Dla mnie ko limonka.
LUCYNO , BARDZO DZIĘKUJĘ !
Mam nadzieję . żę mi się uda pomyślnie poczynic to cudo.
Na koniec chciałam podziękowac za wszystkie odwiedziny i za komentarze . Pa.
faktycznie sliczna ta serwetka..a okreslenie moro pasuje choc i wiosenna tez wspolgra... prada..pewnie znow bedzie wszyscy maja mam i ja:)..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńwitaj, serwetka śliczna... nie masz gdzie jej położyć? bedzie idealnie pasowała do mojego "pokoju dziennego":)
OdpowiedzUsuńza pradę zabieram się, zabieram i zabrać nie mogę...
pozdrawiam - beso_78 (podejmuje kolejną próbę zamieszczenia tutaj komentarza; może tym razem się uda...)
Śliczna serwetka! Miejsce dla niej na pewno szybko znajdziesz. Trzymam kciuki za Pradę! Ja być może będę robiła trzecią, bo tunika spodobała się starszej córce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń