środa, 29 czerwca 2011
ŁUPS
Nawet nie miałam pojęcia, że studia tak bardzo mnie pochłoną .Czasu to ja już na nic nie mam. Ogród zarośnięty ,że słów brak, w domu bałagan, a robótki.....? już nawet nie pamiętam co to jest.Na szczęście od niedzieli mam luz psychiczny ponieważ to właśnie w niedzielę zaliczyłam ostatnie dwa egzaminy pierwszego roku mojego studiowania.Łał, nawet nie wiecie jak się cieszę.A od poniedziałku nadrabiam zaległości w domowych obowiązkach. Niestety w okresie kiedy przygotowywałam się do sesji nagromadziło sie ich sporo i teraz.....................BUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!! Już cztery godziny prasowałam a kosz z prasowaniem wciąz nie jest pusty.Każdego popołudnia też ogarniam poszczególne fragmenty mojego ogrodu, i niestety końca też jeszcze nie widac.Mam nadzieje jednak ,że znajde wreszcie odrobinę czasu na zapomniane robótki. Dziś bowiem przejrzałam Wasze blogi i zachorowałam na wiele cudeniek a najbardziej na naszyjnik ATEO .niestety bladego pojęcia nie mam jak go zrobic. Może wiecie? Jeżeli macie ochotę to zajrzyjcie na mojego drugiego bloga, tam ostatno wstawiam dośc często posty z outfitam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie martw się - odrobisz się. W życiu zawsze są jakieś priorytety i trzeba wybierać. Wybrałaś to, co dla Ciebie było najważniejsze i nie rób sobie wyrzutów, bo przecie i tak zajmowałaś się swymi wszystkimi domowymi obowiązkami. Robota nie zając, nie ucieknie. Poza tym na pocieszenie dodam, ze nie tylko Ty tak masz, ja też wiecznie jestem nieodrobiona; a kiedy robiłam studia podyplomowe, to ogród leżał zupełnie odłogiem, potem choroba i to samo. Tak bywa.
OdpowiedzUsuńOj Mika ja to doskonale rozumiem.Tak jak i Ty w zeszły weekend zakończyłam sesje... Mimo tego,że dom trochę zaniedbany warto było. W końcu mamy wakacje. Odrobisz się trochę chwycisz za druty, albo szydełko i będzie super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana - ja nie studiuję,ale i tak zaczynam na nowo odkrywać, jak to jest machać drutami dłużej niż 5 min dziennie. Zaczęły się wakacje i wreszcie mam czas na to,żeby "ogdruzować" pokój z tysięcy papierów i przede wszystkim - odpocząć :)
OdpowiedzUsuń