Wcześniej prezentowany szal z falbanką doczekał się towarzystwa w postaci mitenek.
Dzisiaj był cudny dzień dlatego postanowiłam troszkę posprzątac w ogrodzie. tak nawiasem to wciąż w nim sprzątam i roboty nie ubywa.Jak to się dzieje?
Musiałam wyciąc trochę bluszczu a żeby się nie zmarnował, przysiadlam na trawie i uwiłam wianek. O taki...
Nie mam niestety pojęcia jak długo będzie ładny. Czy może ktoś zna tę sprawę, jak zachowuje sie taki bluszcz podczas schnięcia?Zdobi czy wręcz odwrotnie?
A na moim drugim blogu możecie obejżec kilka zdjęc jesiennych autorstwa mojej córki.Mnie bardzo się podobają......
super!
OdpowiedzUsuńświetne! cudny kolor
OdpowiedzUsuńbardzo fajne mitenki..i świetny kolor- taki złoty beż..podobają mi się
OdpowiedzUsuń--
agadzieje
Ciekawe takie rękawiczki! ;-) i bardzo ładne paznokcie tam dojrzałam...
OdpowiedzUsuń