sobota, 30 maja 2009

KOCIAKOWO

Oto czwórka naszych maleństw i mama dwójki z nich. Mamą Zaka i Kodiego jest widoczny na zdjęciu Szaruś .Tak , tak właśnie Szaruś bo aż do wiosny myśleliśmy ,że to ON kiedy to nagle okazało się , że nasz Szaruś jest kotny no i są maleństwa .Pani Szaruś jednak nie została przechrzczona . Mamą dwóch kolejnych jest Plamka.Ją jednak trudno zwabic do domu więc chwilowo Bambem i Panem Mozbim zajmuje się Szaruś .Imiona maleństwom nadały moje dzieci ulegając chwilowej fascynacji jakimś tam serialem.
A robótkowo ?Robi się .W żółwim tempie ale wciąż do przodu .Tył już jest i kawałek przodu też .
Muszę stwierdzic ,że gdyby nie codzienne maratony po blogach to ilośc wydzierganych przeze mnie robótek byłaby znacznie większa .Okazuje się jednak , że przybyło mi kolejne hobby : spacer po blogach.
Dziękuję wszystkim którzy mnie odwiedzają , doradzają i wspierają.Cieszę się z każdego komentarza .

7 komentarzy:

  1. haha..skad ja to znam...:0..tez po blogach biegam..choc teraz dzieki cztnikowi nie mam juz takich wyrzutow sumienia,ze tyle czasu mi to zajmuje...nawet gdy mnie nie ma jeden dzien w necie spokojnie nadrabiam bo czytnik mi wszystko zapisuje...kotki urocze..moj rosnie jak na drozdzach...tez nie wiem czy bedzie to pani kotowa czy pan kot...:)..a azur pieknie ci wychodzi ...no i przybywa...:)pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Kotki urocze(tfu...aby nie zapeszyć) , ja z wielką chęcią przygarnęłabym jakiegoś...
    Mi coś ostatnio czytnik nawala i czasem muszę odwiedzać blogi prosto z lisy :))
    Ale to nic nie szkodzi , bo i tak codziennie buszuję to tu to tam:))
    A listki wychodzą Ci wspaniale , widzę ,że robisz tak jak ja , każdą część osobno. To więcej pracy ale ja tak wolę:)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Koty prześliczne i jakie rozczulające :) Listki Ci wychodzą fajnie, też się za nie pewnie w końcu zabiorę

    OdpowiedzUsuń
  4. KOtki są przesłodkie! Z chęcią przygarnęłabym jakiegoś pluszaka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. podpisuję się pod tymi spacerami ;) :D całe szczęście że ktoś się jeszcze przyznaje do tego nałogu, bo już się bałam ze tylko mnie dopadają dziwactwa ;)
    za sweterek trzymam kciuki, a kociaki są milusie

    OdpowiedzUsuń
  6. Listowie rozwija się pięknie! Muszę i ja jeszcze raz spróbować, bo ten wzór jest piekny! Czytnik google, bardzo ułatwia spacery po blogach , ale i tak zabiera to sporo czasu... no i buszowanie po Ravelry ... ach! te nałogi...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale masz wesoło ! Podobny przypadek mieliśmy w pracy , zakładowy kot urodził młode , imienia też mu nie zmienialiśmy . Ładne listki robisz , widać ,że masz wprawę . Zapraszam do zabawy - o wszystkim dowiesz się na moim blogu - pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń

Inne posty

Related Posts with Thumbnails