Ni to chusta ni szalik .Zrobiony jak zwykle z Waszą pomocą za którą serdecznie Wam Dziewczyny dziękuję .Kiedy zobaczyłam gdzies w sieci ten szal wydawało mi sie , żee jest on poza zasięgiem moich zdolności robótkowych i wiecie co?Kiedy odważyłam sie go zacząc robic to okazało sie ,że do jego wykonania potrzeba tylko podstawowych umiejętności w drutowaniu.Tak wiec jeśli ktoś chce zrobic taki chuszal to chwytac druty i naprzód .Żadna to filozafia.
DANE TECHNICZNE CHUSZAL:
- WZÓR: TUTAJ
- WŁÓCZKA:MERCAN BATIK HIMALAYA
- ZUŻYCIE :20DKG
- KOLOR:FIOLETOWY MELANŻ
- CZAS REALIZACJI:4 DNI
Mój chuszal powstał z myslą o zakupionych na wakacjach kozaczkach , o ....
..TAKICHOprócz szla tworze różne inne drobiazgi .Dziś pokazuje beret . Niestety na moją modelke troche przymały ale ...trudno .
A jutro.........jutro zgodnie z umowa mam nadzieje pokazac szczegóły lawendowej wymianki.
Fajne to skrzyżowanie szala z chustą. Dostałam kiedyś od dobrej duszy przepis, ale czyszcząc skrzynkę pocztową nieopatrznie wyrzuciłam. No ale skoro jest przepis to może, może...
OdpowiedzUsuńTo citron chyba - śliczny! Wspaniałe kolory. A berecik- uroczy.
OdpowiedzUsuńz zazdrością stwierdzam,że mój nie jest tak kolorystycznie fajny... ale, że zazdrość to uczucie brzydkie - niech się dobrze nosi :)
OdpowiedzUsuńSzaliko chusta całkiem całkiem ale jakie masz buty!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne:):):)