Na swiąteczny parapet dokupiłam też Grudniki i cyprysik. niestety doniczki czarne, plastikowe jednym słowem ble nie nadawały się do ekspozycji a że budżet świąteczny i tak znacznie był nadszarpnięty więc postanowiłam wykorzystać resztki włóczek i zrobiłam osłonki na drutach.
Wiele dziś zdjęć choć moja córka -zapalona fotografka i tak ma pretensje, że ona tyle robi zdjęć a ja tak mało publikuje. cały czas namawia mnie na max długi świąteczny post. Może w styczniu jako wspomnienie...
Śliczne ozdoby zrobiłaś! Osłonki na doniczki wyszły super! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAle ładniutko się prezentuje ten świąteczny wystrój :)))) Szczęścia Ci życzę na ten nadchodzący Nowy Rok :))) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńWpadam z rewizytą :) Oczarowały mnie Twoje choineczki! Kurka, szkoda że wcześniej ich nie wykukałam u Ciebie, bo chętnie bym sobie zrobiła na Święta :) Osłonki na doniczki też bomba, na to nie wpadłam... :P Bardzo mi się tu podoba, przyznam. Czekam na kolejny post :)
OdpowiedzUsuń