Powstał kapelusik do sukienki z poprzedniego posta . Jak to zwykle u mnie bywa zrobiłam go duzo za duży ale...... ściągnęłam wstążką i jest ok.
Od dłuższego czasu moja córa prosiła mnie o szydełkową zakładkę do książki . Przedwczoraj wieczorem usiadłam i w godzinkę powstało takie oto cosik:
Później postanowiłam pobiegac trochę po necie i znaleźc zakładki innych osób. Jak zwykle straciłam na to tyle czasu , że powstałoby 10 takich zakładek , ale to tak wciąga jak narkotyk .Znalazłam fajny wzór , który to poczyniłam , ale zakładka wyszła szeroka i nie bardzo spełnia swoją rolę . Cóż , uczymy się na błędach , prawda?
Dzis od rana u mnie piękne słoneczko ale żeby nie było za różowo to ........ znowu pada. MASAKRA!!!!!!!!!
szeroka? to nie problem, zawsze można użyć do książki telefonicznej ;-)) wyszła przepięknie
OdpowiedzUsuńMadziorek
Sukienka numer 2 bardzo ładna / śliczna ta cieniowana włóczka / i do niej piękny kapelusik.Zakładki też ładne , szczególnie ta fioletowa , a pogoda wszędzie taka sama , więc musimy się przyzwyczaić , chyba lepiej nie będzie .Pozdrawiam Yrsa
OdpowiedzUsuńKapelusik super! Zakładki pomysłowe! Bieganie po necie w poszukiwaniu kolejnego pomysłu, jak już co najmniej na dwa lata pracy zapisane na twardym dysku to obłęd, który i mnie dotyczy ;D Pozdrawiam Marzanna
OdpowiedzUsuńŚliczny kapelusik! Zakładki też super! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKapelusik cudowny :) a zakładki tez ekstra, dobra sprawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam: Przemek
www.szydelkowo.bloog.pl
śliczne te dodatki
OdpowiedzUsuńhttp://reni1.blox.pl/html
Śliczny kapelusik a zakładki super,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Małgosia/mamiczu/