Zawsze tłumaczę dzieciom , że kreatywnośc i pomysłowośc to cechy pozytywne . Tak więc moje dzieci ostatnio postanowiły zrobic własnoręcznie ......................karmnik . A oto co powstało
Jak na tak młodych majsterkowiczów to świetny ,prawda?
Moja córa ostatnio też bawi się w robienie zakładek . Zawsze popycham dzieci do realizowania takich pomysłów , zamiast siedzenia przed komputerem i grania w mało edukacyjne gry .
A moja przygoda z broszkami trwa nadal.
Pierwsza zrobiona na szydełku z drutu , obrobiona dookoła sznurkiem woskowym i ozdobiona drewnianymi malowanymi koralikami . U mnie w domu nikomu się nie podoba , a mnie bardzo .
Kolejne wie pokazuję na dwóch różnych tłach ale urody ich żadne z tych zdjęc nie oddaje . Nawiasem mówiąc to granatowe tło to ukończony wczoraj sweterek który leżakuje sobie i schnie .
A dla tych którzy chcą robic takie broszki podaję link http://yoonie-at-home.blogspot.com/2009/07/romantic-month.html
Komputery sa bardzo przydatne, ale w przypadku dzieci to z reguly pulapka. Bardzo dobre podejscie do sprawy i karmnik wyszedl im super! O zakladkach nie wspomne! Brawo dla dzieciakow i dla ich madrej mamy!
OdpowiedzUsuń