Ale długo mnie tu nie było. Najpierw nie było co pokazac(zresztą nadal nie ma) a potem komp odmówił współpracy i namowa go do ponownej kosztowała mnie 250 zł. Ale nie rozczulajmy się bo przez ponad tydzień gdy byłam na internetowym głodzie miałam okazję poczytac . A co? A książki łatwe, lekkie i jeszcze bardziej przyjemne .
Najciekawsza przeczytana bez odłożenia to"Romanse w Paryżu " - polecam!
A robótkowo powstała rzecz bardzo nietypowa jak na tę porę roku . Cóż , klient nasz pan.
I jeszcze brelok i koci igielnik (dostałam ogrom skrawków materiału)
No a resztę mojego czasu pochłonął ogród i mój dom . Nie wiem czy też tak macie ale ja sprzątam dom bez przerwy i wciąż wydaje mi się , że jest bałagan . Czasem nie mam chwili dla siebie bo choc wczoraj pomyłam okna to dziś już wydają się brudne , niedawno zmieniana pościel zdaje się krzyczec o pranie a podłoga nigdy nie lśni tak jak by się chciało . Kurcze , starzeję się?
p/s w kolaż książkowy wrzucona nie ta książka która powinna sie tam znależc ale poprawiac mi sie już nie chce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz