Co prawda mogłabym zrobić dzisiaj dużo więcej ale niestety grypa położyła mnie, Andzię i Kubę. Tylko MÓJ sie trzyma dzielnie choć mniemam, że i on złapany zostanie w sidła grypowej epidemii. Tak więc w południe byłam u lekarza gdzie na poczekalni tłum a w powietrzu setki wirusów wydobywających się z gardeł i nosów. Koszmar :(
I na rozdawajke się zapisałam KOCIĄ
świetny komin!
OdpowiedzUsuńFajny!Zdrówka Wam dużo życzę:)))
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Co to za włóczka?
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę, nie daj się ;-).
Cześć Mika chce Ci wysłać wzory do kołnierzyków wyśle na kontakt co podałaś na blogu pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń