sobota, 18 lipca 2009

W OKIENECZKO

W okieneczko deszcz znów stuka , a było już tak pięknie.......
Kilka słonecznych dni sprawiło , że wyglądam dziś jak flaga narodowa :biało- czerwona.Spieczone plecy dają popalic , zwłaszcza nocą , a uda koloru spieczonego raka ........lepiej nie mówic.

Jednak jak już wspomniałam w okno wali deszcz więc troche odpocznę od opalania.

Moja ostatnio poczyniona praca zawisnie w tymże właśnie okieneczku po którym płyną strugi deszczu . Zrobiona na szydełku z wykorzystaniem metalowej obreczy.



I jeszcze trochę lata z mojego ogrodu:



Chciałabym podziękowac wszystkim za miłe wpisy a w odpowiedzi , myra cieniowana to numer 3053

I jeszcze trochę słodyczy

3 komentarze:

  1. Fajny witrażyk i elastyczny: można na nim upinać suche kwiaty, ozdabiać koralikami i frędzelkami albo elementami koronki irlandzkiej. Zainspirowałaś mnie, dopiszę do kolejki zrobienie czegoś podobnego z wianuszkiem z irlandzkich różyczek. Do realizcji w - niech wezmę kalendarz - o już niedługo! Rok 2064, w marcu powinno być gotowe!
    Dziękuję za numerek Myry, już mnie świerzbi, żeby sobie ją położyć w kolejce do robienia. Wszakże od kwietnia 2064 mam wolne szydełkogodziny... Ale i tak sobie ją kupię.

    OdpowiedzUsuń
  2. No to zsiadłe mleczko na świeżą opaleniznę trzeba zaserwować,tylko w dzisiejszych czasach trudno żeby się zsiadło :)
    Nigdy nie robiłam takich obręczy a tak różnie można je potem przyozdobić,trzeba będzie i nad tym pomyśleć.
    W ogrodzie musi być ślicznie...takie kwiaty i owoce...mniam
    Pozdrawiam /mamiczu/

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysłowe koło! Może i ja się skuszę? Piękny ogród, gatuluję! Pozdrawiam Marzanna

    OdpowiedzUsuń

Inne posty

Related Posts with Thumbnails