czwartek, 7 listopada 2013

KOMIN

Moja bratowa miała kłębek włóczki z którym nie miała co zrobić. Gruba wełenka i choć objętościowo nie mało to metrażowo licho. Wymyśliłam komin dla jej siostrzenicy. mała chodzi do przedszkola i na zimę z pewnością się jej przyda:))





 Ostatnio przeczytałam "Podróż do miasta świateł".
Książka tej samej autorki co " Cukiernia pod Amorem". Bohaterowie tej książki  są również bohaterami cukierni, i część z nich znam już z tamtych tomów. fajnie czyta się zupełnie inną książkę znając jednak losy niektórych jej bohaterów i ich rodzin. Polecam. Super się czyta i wciąga niesamowicie:))


7 komentarzy:

  1. Śliczny komin, ja właśnie poluję na taką grubą włóczkę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny komin a te kwiatki dodają jeszcze uroku :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny kominek, małej się na pewno spodoba, w szczególności ta dekoracja z kwiatkami ! :3 słodkie

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny komin :))) Nie znam tej autorki i dobrze, że napisałaś, by najpierw sięgnąć po cukiernię --- miałam ją w zamysłach, tylko zawszę coś innego mi w rączki wpada ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Przesłodki komin, a książka również mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czytam właśnie drugi tom ;cukiernia pod amorem; bardzo dobrze ,że ktoś podpowie ciekawą lekturę na długie wieczory pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. czy mogę ściągnąć ten kwiatek ?

    OdpowiedzUsuń

Inne posty

Related Posts with Thumbnails