Bardzo lubię robić szydełkowe aniołki, ale krochmalenie to już nie moja bajka. Nie cierpię tego robić:((( Na dodatek mam tylko cztery stożki na których naciągam robótke a nim wyschnie mija kilka dni, więc wciąż jestem z krochmaleniem do tyłu. Dzisiaj mogę pokazać kolejne skończone aniołki.
Pierwszy, bardzo nietypowy, ale pewnego wieczoru naszła mnie nieodparta chęć zrobienia anioła w kolorze czarnym. Wiedziałam tez że przy wykończeniu muszę tak kombinować by nie był "słodki" i chyba się udało:)
Drugi bardziej kolorowy z nastawieniem jednak na kolor pomarańczowy.
Na zdjęciach widać równiez lampion jaki Andzia zrobiła z rękawa od swetra i słoika po kawie:)
Kolejne dwa, jeden duży a drugi mniejszy wykończone są cieniowanym, turkusowym kordonkiem.
Bardzo mi się podobają choć z dużym miałam trochę problemów ponieważ zbyt wcześnie zdjęłam go z formy i zrobił się miękki. Już wykończonego musiałam krochmalić na nowo a kto to kiedyś robił wie ile z tym zachodu:(
Na zdjęciach tego nie ma ponieważ wczoraj dopiero o tym zdecydowałam i w efekcie końcowym duży dostał rączki i książkę.
Oczywiście jak już wspomniałam to nie koniec aniołków. cały czas " się robią" i " krochmalom":)
Ostatni jest piękny,tzn.mnie się najbardziej podoba. Ciekawa jestem kolejnych, tym bardziej, że sama próbuję swych sił w aniołkach.Moje jednak na razie to miernotki w porównaniu z Twoimi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też uważam, ze dwa ostatnie są przepiękne:)
OdpowiedzUsuńWszystkie aniołki perfekcyjnie wykonane i wszystkie piękne:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym ostatnim! Czy wymiankowo się kwalifikuje? Co byś chciała w zamian?
OdpowiedzUsuńNa wymianke lub na sprzedaż są wszystkie ale przyznam, że tym dużym aniołem z turkusem jest ogromne zainteresowanie:) Co do wymianki, pisz na mejla co w zamian oferujesz i kto wie....
UsuńSą piękne, muszę spróbować swoich sił, mam pytanie czy robisz je Miko ze schematu czy tak od serca.
OdpowiedzUsuńDzięki za pochwałę:) Każdy z moich aniołków jest inny dlatego, że robię na spontanie. Często krzywulcowe ale na pewno niepowtarzalne.pozdrawiam:)
UsuńAniołów nigdy za wiele... białych i czarnych- wszystkie zawsze chętne do pomocy:)
OdpowiedzUsuńA takie piękne jak Twoje pewnie jeszcze bardziej chętne:)
Wspaniałe anioły :-) Cudowne wzory i śliczne kolory.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się pierwszy - jest doskonały :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Cudowny, taki niebieski pasowałby do mojego niebieskiego salonu :3
OdpowiedzUsuń