środa, 28 listopada 2012

RĘKAWICE DO KOMPLETU

Zrobiłam rękawice do kompletu z czapką którą pokazałam w poprzednim wpisie. Dzisiaj skończyłam też kolejną czapkę ale zdjęć na razie nie ma. Na drutach tkwi od ponad miesiąca komin, śnieżynki czekają do krochmalenia, choinki do pomalowania, szyszki do tworzenia stroików ale ja chyba od jutra zacznę pracę nad wymiankowym prezencikiem ponieważ już dawno zapisałam się na wymiankę u LUCYNKI i już nawet wiem dla kogo robię....ale sza!



piątek, 23 listopada 2012

?

YYYYYY?  Nie wiem czy tak się to robi ale sił swych spróbowałam. Bladego pojęcia nie mam dlaczego moje rureczki gazetowe nigdy nie wychodzą takie same. Ta sama szerokość i długość gazetowego paska za każdym razem daje inny wymiar rurki. Jedne są grubsze i krótkie, drugie zaś długie i cienkie i to właśnie z nich sie najfajniej robi. Cóż dwie surowe choinki zrobione, no i właśnie mam do Was drogie blogowiczki pytanko: Co jest nie tak?


Jedna z choinek z powodu chwilowego braku kleju na gorąco zabezpieczona chwilowo taśmą malarską którą łatwo można odkleic i zastąpić klejem właściwym.

Dzisiaj mam do pokazania kolejną czapkę. Taka śmiechowa i zapewne tym razem za duża ale może Dama dorośnie do niej.



 



wtorek, 20 listopada 2012

PROBLEM Z ROZMIAREM

Ach jak dawno temu moje dzieci miały po dziewięć miesięcy. I choć może Kubę w tym wieku jakoś przez mgłę widzę, to wydaje mi się, że Andzia nigdy nie była taka maleńka. Do czego zmierzam.Obiecałam koleżance, że zrobię komplecik dla jaj wnusi. Obwód główki 45 cm. no i tak czapa ma, dziś jednak była u mnie inna znajoma która wprawnym okiem oceniła, że czapa na dziewięciomiesięczną pannę będzie z pewnością za mała. Cóż, chyba zanim wręczę komplecik koleżance zrobię jeszcze jedną (większą) czapę.Kurcze, tylko żeby nie przesadzić...





I jeszcze kolejne wejście z foto naszej Beti.



Czyż te kropy na nosie nie są urocze...:)

czwartek, 8 listopada 2012

JEST KOLEJNA

Na życzenie mojej córki zrobiłam kolejna misiową czapkę. Tym razem w ukochanym kolorze Andzi. Wełenki trochę zostało więc pokombinowałam z czarną i zrobiłam do kompletu komin. Dziś prezentacja na właścicielce :)





piątek, 2 listopada 2012

CZAPA DLA ANDZI

Zamarzyła sobie - ma!!!!!
Czapkę zrobiłam raz , sprułam i robiłam na nowo. Metoda prób i błędów zakończona takim oto wytworem rąk moich.



Inne posty

Related Posts with Thumbnails