sobota, 28 stycznia 2012

SAŁATKA Z MAKRELI

Dziś mniej typowo.Chcę się bowiem z Wami podzielić przepisem na dobry obiadek. Miałam taki we czwartek i pewnie niedługo znów go powtórzę. A mianowicie:

SKŁADNIKI
  • ziemniaki
  • dwie duże cebule
  • dwie duże wędzone makrele
  • kukurydza(puszka)
  • 5 szt ogórków konserwowych
  • łyżka majonezu
  • sól, pieprz, cukier
  • zielenina(szczypiorek, pietruszka, koperek)-opcjonalnie

WYKONANIE

Cebule kroimy w bardzo drobną kosteczkę i zasypujemy łyżeczką cukru.Widelcem ugniatamy i mieszamy aby cukier zmiękczył nam cebulkę - odstawiamy. Kroimy ogórki w kosteczke, makrele dokładnie obieram i dzielimy na drobne kawałeczki.Ogórka, makrele i kukurydze dodajemy do cebuli i mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy majonez i ewentualnie zielenine.

Ziemniaki gotujemy w łupinach.Gorące obieramy i podajemy ze schłodzoną sałatką.Pycha!!!!


SMACZNEGO!!!!!!!!


środa, 25 stycznia 2012

KULA

Jakiś czas temu odkryłam bloga Ani i oczarowały mnie jej prace.Ania jest na tyle kochana, że dzieli się swoją wiedzą i uczy jak zrobic niektóre z jej cudownych prac. Wiem, że kunsztem trudno jej dorównać, ba nawet bym nie śmiała ale spróbowałam zrobic taką kule jak Jej i oto co powstało



Aniu dziękują za wskazówki i kursy które nam udostępniasz :)

sobota, 21 stycznia 2012

LATO W JAGÓDCE


Kolejna ksiązka dopisana do listy, i kolejna godna polecenia tym którzy lubią czytać coś przy czym nie trzeba za duzo myśleć lecz poddać się historii która wciągnie nas w całości.
Powieśc opowiada o dziewczynie wychowywanej przez zupełnie przypadkowa osobę.
Gabrysi- bohaterka jest zwyczajna dziewczyną której nie brakuje wad. zaakceptowała je jednak i czerpie z życia możliwie wiele . Różnymi zbiegami okolioczności jej życie jedna zupełnie się zmienia .........Na jeszcze lepsze, oczywiście:)

piątek, 20 stycznia 2012

MITENKI

Chyba wspominałam ,ze robię mitenki do kompletu z czapą i kominem. Skończyłam je przedwczoraj. Niestety zrobienie zdjęcia czarnym rękawiczkom tak by było widać ich wzór okazało się niemożliwym więc jest jak jest....

Na poprzednią niedzielę zrobiłam ciasto na które przepis znalazłam U JANECZKI . Janeczka zamieszcza u siebie takie przepisy którym nie sposób sie oprzeć i po prostu trzeba je wypróbować. Bez obaw jednak, dania według jej opisów zawsze się udają.
Ciasto o którym mowa to Adwokatowiec. Ja zmodyfikowałam trochę ten przepis coby ciasta było więcej ale pomysł jest Janeczki. Zajrzyjcie do niej, warto!!!!!

wtorek, 17 stycznia 2012

PRZECZYTAŁAM

Kolejna fajna, życiowa książka na koncie przeczytanych.
Opowiada o nauczycielce pracującej i mieszkającej u podnóża gór w małej wiosce w służbowym mieszkanku.....Oprócz pracy poświęca się ona też swoim nastoletnim dzieciom a problemy z ich dorastaniem, szkołą, pierwszymi miłościami są tak fascynująco opisane, że nie sposób się od książki oderwać. Dodatkowej pikanterii dostarcza nam również wątek małżeński nauczycielki ale i pseudo romans.......

niedziela, 15 stycznia 2012

SERDUSZKA

Najpierw zobaczyłam je na blogu u Reni. Stamtąd trafiłam do Ani.Tak oto powstały serduszka z papierowej wikliny w liczbie sztuk 6.

Dziękuje Aniu za kursik!!!!

sobota, 14 stycznia 2012

IDZIE ZIMA, SROGA ZIMA.....

Oj, straszą meteorologowie, że bedziemy mieli trzy zimowe dni. Oj, i to z temperaturą do minus dwóch stopni!!!!
Ludzie, gdzie jest prawdziwa zima?
Nie tęsknię do dwudziestostopniowych mrozów ale tak -10 to mogłoby być.Najgorsze jest to, że z doświadczeń wiemy, że jak nie przymrozi teraz to pewnie w marcu wtedy gdy mogłaby być już wiosna.....
Ja co prawda tak na wszelki wypadek ale się zabezpieczyłam. Do powstałego już dość dawno komina dorobiłam czapę. od dawna taka mi się marzyła i teraz mam, ale czy będzie okazja ją założyć i czy będę miała na tyle odwagi by w niej wyjść do ludzi...?


Teraz na drutach mitenki do kompletu.

Tymczasem zapisuje się na wymianki

TUTAJ NA BIAŁO-CZARNĄ

TUTAJ WYMIANKA Z SERCEM NA DŁONI

TUTAJ WYMIANKA Z MAGIĄ W TLE

czwartek, 12 stycznia 2012

COŚ

Tak jak wspominałam pokażę Wam dzisiaj to co wyszło z papierowej wikliny. A więc przed Państwem COŚ czyli krzywulec na maxa.

Wiem ,że doskonały on nie jest , ba nawet nie jest poprawny ale pierwszy i przede wszystkim samodzielnie wykonany.Niestety nie mogę znaleźć w sieci takich opisów jak to ja potrzebuję, czyli od A do Z. Cóż pozostaje metoda prób i błędów......
Jeżeli chodzi o podpowiedzi to może znalazł ktoś w sieci jak zrobić taki naszyjnik jak u ATTEO . Ponawiam moją prośbę o to.Bardzo mi się ten naszyjnik podoba ale pojęcia nie mam jak się za niego zabrać. PLISSSSSS!!!!!!

środa, 11 stycznia 2012

NO TO ZNOWU.......

Nic z nowości choć nowe. Chyba na prawdę muszę zacząć zgłębiać nowe techniki ale tymczasem dwie nowo powstałe broszki.

Ostatnio mnóstwo czasu spędzam na Waszych blogach, poznając nowe i odwiedzając już zaprzyjaźnione. Zapraszam do mnie, odwiedzajcie mnie i zostawiajcie komenty.

wtorek, 10 stycznia 2012

I ZNÓW WIANEK

Wyplotłam przedwczoraj 'coś "z papierowej wikliny. Piszę COŚ ponieważ miał być koszyczek ale wyszedł taki pokraczny, że można go jedynie nazwać krzywulcem bądź cosiem. Wczoraj cosia pomalowałam a kiedy go obfocę z pewnością Wam pokażę . W końcu jaki jest taki jest ale pierwszy i mam nadzieję nie ostatni.
Dzisiaj jednak pokażę Wam wianuszek który zrobiłam wczoraj z myślą o pewnej osobie do której już w najbliższym czasie poleci. Mam nadzieję , że się będzie podobał.


Gałgankowe wianki to świetna zabawa zwłaszcza gdy ma się skrawki różnych tkanin. Ja mam tylko jeden z tym problemik. Niestety mimo posiadania maszyny do szycia nie potrafię nic nią uszyć i wszystkie kwiatki zdobiące moje wianki szyje ręcznie. Dużo czasu mi to zajmuje ale ......efekty koncowe bardzo mi się podobają(skromna jestem)

niedziela, 8 stycznia 2012

PAPIEROWA WIKLINA

Niestety nie pokażę nic co sama zrobiłam choć mogłabym bo rurki poskręcane są . Zaczęłam też już wyplatanie ale idzie mi to jak po grudzie i myślę , że zamiast do użytku to trafi do kosza.
Tymczasem oglądam i podziwiam piękne papierowe wyplatanki na Waszych blogach i właśnie na jednym z blogów zapisałam się w kolejkę po to oto cudeńko


Reni pokazuje nam u siebie wiele tych serduszek . Wpadnijcie TAM

Chciałam dziś jeszcze podziękować ATTEO za paczkę . Bardzo Ci dziękuję i życzę powodzenia na nowym miejscu

Dzisiaj jeszcze pokażę Wam pychotkę którą zrobiłam . Przepis znalazłam na jednym z Waszych blogów ale wybaczcie nie pamiętam na którym. Spisałam i wyprodukowałam. Polecam jest szybkie do zrobienia i mega pyszne.Autorce bardzo dziękuję za udostępnienie przepisu.

piątek, 6 stycznia 2012

CZAPA

Jak już kiedyś wspomniałam zrobiłam nowa czapke mojej córce. Model wybrała sama, kolor też.......
BUUUU, dlaczego Ona nie chce już nosić koronek........falbanek........kokardek........delikatnych, dziewczęcych sukienek.........BUUUU!!!!!!!!


Głodna Waszych komentarzy zapraszam na moje blogi.Pozdrawiam:)

czwartek, 5 stycznia 2012

WOŚP

Mam i ja swój drobniusieńki wkład w tą akcję. Andzia poprosiła bym cos ręcznie robionego przekazała bo u niej w szkole jest akcja zbierania tych rzeczy a później ich licytacja w niedzielę. Sięgnęłam więc po zrobiony dawniej wianek i leżący w kufrze rzeczy do ofiarowania na prezenty a drugi wianek dokończyłam wczoraj i dziś już poszedł do szkoły.
Oto on:

wtorek, 3 stycznia 2012

ŚWIĄTECZNE PREZENTY

W poprzednim wpisie choinka a dziś to co pod nią się znalazło i zostało opatrzone moim imieniem


A robótkowo ? Tym razem wianek gałgankowy się tworzy.
Ciekawe jak długo jeszcze będę mogła dłubać bo sesja TUŻ TUŻ!!!

poniedziałek, 2 stycznia 2012

CHOINKA




Obiecałam, że pokażę moją tegoroczną choinkę co niniejszym czynię


Choinki z lat ubiegłych możecie zobaczyć TU i TU
w tym roku zmiana dekoracji choinki z czerwono -złoto -rudej na biało-srebrno -zieloną . Już od lat planowałam zmianę w strojeniu choinki ale każdego roku inne wydatki wyparły ten niekonieczny. Tego roku zaczęłam kupować ozdoby już na początku listopada i do świąt sporo ich zebrałam. Tuż przed strojeniem choinki dokupiliśmy jeszcze tylko światełka dlatego iż zeszłoroczny komplet zrobił nam niespodziewane BUMMM!!!! i niestety wylądował w koszu.
Bardzo podoba mi się ten wystrój choinki i choć wielu próbowało odwieść mnie od tego twierdzac, że kolorystyka ta jest zimna to ja trwałam przy swoim i nie żałują. Zielone bombki maja delikatne złote zdobienia co ociepla całość a i zieleń ich jest przyjemna dla oka.

Inne posty

Related Posts with Thumbnails