Gromadzą się na nim kolekcjonerzy, twórcy, zbieracze itd.
Kiedyś podczas jednego z pierwszych tez wystawiłam swoje tworki ale że szybko się zniechęcam byłam tam tylko raz w tej roli. Od tego czasu zawsze zaglądam na ten jarmark by podziwiać ale i coś tam nabyć.
W tym roku gościło u nas sporo wystawców. Uwielbiam starocie więc była to dla mnie nie lada gratka zwłaszcza że i rękodzielników było kilkoro.
I najbrzydsza rzecz według mnie na całym jarmarku
A o tym z czym wróciłam z tego jarmarku do domu najprawdopodobniej w następnym wpisie:)))