Choinkowa serwetka skończona .Wzór zaczerpnęłam z blogu Fascinaty -dziękuję bardzo . Ta wyszła dośc duża ale już robi się też mniejsza ponieważ w pokoju goscinnym mam i stół i ławę więc bedzie fajny komplet. Kolor nie bardzo mnie zadawala , ale w pasmanterii mieli tylko taką zieleń . Ja osobiście wolała bym ciemniejszy odcień tego koloru ,ponieważ bardziej kojarzy sie ze świętami.
Tak wiec przedstawiam dwanaście choinek.
Złapałam słoneczko.........
Moje robótki wolno się posuwają ponieważ i moje kinderki złapały wirusa i od tygodnia walczymy. Wczoraj Kubus miał 40 stopni i nie dało się tego niczym zbic . Byłam przerażona.....
Mam nadzieję jednak , że uporamy się jakoś z choróbskiem .
Zdrówka życzę!!!!!!
poniedziałek, 30 listopada 2009
sobota, 28 listopada 2009
CYTRYNKI
Od jakiegoś czasu resztki cytryny suszę coby miec darmowe ozdoby . Tak oto powstała bombeczka z wykorzystaniem cytrynek.
Ostatnio zostałam znów wyróżniona przez blogowe koleżanki .
Pierwsze wyróżnienie otrzymałam od Madzi a drugie od Lucynki
DZIEWCZYNY BARDZO WAM DZIĘKUJĘ.
Moje typy to wszystkie blogi które podglądam .
Ostatnio zostałam znów wyróżniona przez blogowe koleżanki .
Pierwsze wyróżnienie otrzymałam od Madzi a drugie od Lucynki
DZIEWCZYNY BARDZO WAM DZIĘKUJĘ.
Moje typy to wszystkie blogi które podglądam .
Tagi:
z pomysłem
piątek, 27 listopada 2009
NO TO LECIM
No to lecim dalej czyli nadal produkuje ozdoby świąteczne .
Tym razem drzewko do pokoju mojej córy .
Synek dziś przyniósł informację ze szkoły , że trzeba wykonac aniołka na konkurs . Swoją drogą uważam , że prace na tego typu konkursy powinny byc robione w szkole a nie w domu , ale.....
Trochę mu pomogłam i powstał taki oto aniołek- dziewczynka . Jak na pierwszaka to śliczny.
Tym razem drzewko do pokoju mojej córy .
Synek dziś przyniósł informację ze szkoły , że trzeba wykonac aniołka na konkurs . Swoją drogą uważam , że prace na tego typu konkursy powinny byc robione w szkole a nie w domu , ale.....
Trochę mu pomogłam i powstał taki oto aniołek- dziewczynka . Jak na pierwszaka to śliczny.
Tagi:
z pomysłem
czwartek, 26 listopada 2009
OBRAZY
Dzisiaj odebrałam kolejne obrazy dawno temu dane do oprawy a jeszcze dawniej wyszyte.Bardzo mi się podobają (skromnośc cha cha).Zdjęcia jak zwykle nie oddają nawet cwierci ich uroku.
Powstał też kolejny karczoch -bombka .Kolory tym razem typowo świąteczne :czerwień i ciemna zieleń .
Szkoda tylko , że moje prace znów trafiają do szuflady.....................
A aktualnie na szydełku mam choinkową serwetkę .
W głowie wiele pomysłów lecz jakoś ostatnio trudno mi to idzie . Cały czas kombinuję jak sprzedac moje wyroby , ażeby miec trochę kasy na następne . To teraz nurtuje mnie najbardziej a mój mąż twierdzi "Poczekaj , przyjdzie taki czas kiedy nie będziesz mogła się wyrobic z zamówieniami" Oby miał rację , marzę o tym .
Powstał też kolejny karczoch -bombka .Kolory tym razem typowo świąteczne :czerwień i ciemna zieleń .
Szkoda tylko , że moje prace znów trafiają do szuflady.....................
A aktualnie na szydełku mam choinkową serwetkę .
W głowie wiele pomysłów lecz jakoś ostatnio trudno mi to idzie . Cały czas kombinuję jak sprzedac moje wyroby , ażeby miec trochę kasy na następne . To teraz nurtuje mnie najbardziej a mój mąż twierdzi "Poczekaj , przyjdzie taki czas kiedy nie będziesz mogła się wyrobic z zamówieniami" Oby miał rację , marzę o tym .
Tagi:
krzyżyki,
z pomysłem
środa, 25 listopada 2009
DZIEŃ PLUSZOWEGO MISIA
Dzisiaj Dzień Pluszowego Misia. Każdy z nas miał zapewne choc jednego pluszowego misia . Ja swojego wspominam z ogromnym sentymentem i choc już dawno go nie mam to pamiętam każdy jego szczegół i tęsknię za nim . Mój miś zmienił właściciela kiedy stwierdziłam , że jestem za "dorosła" na niego . Bardzo żałuję , że go oddałam .
Od czasu kiedy pojawiła się Andzia a później Kubuś przez mój dom przewinęło się wiele pluszaków jednak każde z moich dzieci ma swego ulubionego i chyba z tymi się nie rozstaną nigdy.
Tagi:
z życia
PREZENT
Dostałam cynk od Lucynki , że mogę pokazac to co dostałam z wymianki .
Upominek dostałam od Uli z Wredulowa.
Wredula wykonała dla mnie same wspaniałaości.Najpierw po rozpakowaniu paczki urzeklo mie cudne zgrabne pudełko w którym kryły się słodkości i............................Misternie wykonany woreczek z haftem na który nawet w najskrytszych marzeniach bym się nie porwała bo jest tak drobniutki i wymaga ogromnej wprawy w używaniu igły . Następna sprawa to cudna serweta którą przywłaszczyła sobie moja córa oraz ozdoby choinkowe :sizalowa gwiazda i WSPANIAŁE solne domki i bałwanki . Przecudne są Twoje prace , a misternośc ich wykonania nie do opisania . Podziwiam kunszt a wszystkie odwiedzające mnie blogowiczki informuję , że jeżeli jeszcze nie brałyście udziału w zadnej wymiance to do dzieła . Może traficie na Wredulę i dostaniecie podobne cudowności .
A mojej ofiarodawczyni jeszcze raz dziękuję .
Upominek dostałam od Uli z Wredulowa.
Wredula wykonała dla mnie same wspaniałaości.Najpierw po rozpakowaniu paczki urzeklo mie cudne zgrabne pudełko w którym kryły się słodkości i............................Misternie wykonany woreczek z haftem na który nawet w najskrytszych marzeniach bym się nie porwała bo jest tak drobniutki i wymaga ogromnej wprawy w używaniu igły . Następna sprawa to cudna serweta którą przywłaszczyła sobie moja córa oraz ozdoby choinkowe :sizalowa gwiazda i WSPANIAŁE solne domki i bałwanki . Przecudne są Twoje prace , a misternośc ich wykonania nie do opisania . Podziwiam kunszt a wszystkie odwiedzające mnie blogowiczki informuję , że jeżeli jeszcze nie brałyście udziału w zadnej wymiance to do dzieła . Może traficie na Wredulę i dostaniecie podobne cudowności .
A mojej ofiarodawczyni jeszcze raz dziękuję .
Tagi:
słodycze
wtorek, 24 listopada 2009
DALEJ TO SAMO
Tworzę dalej . I dalej bożonarodzeniowo . Tym razem powstał wianuszek w kolorach jakie wybrał mój syn do remontowanego właśnie pokoju , który będzie jego. To znaczy i wianuszek jest synka i pokój tez będzie jego .
Powoli robię też styropianowe kule . Myślę o tym by wykonywac je różnymi stylami i kolorami . A mam sporo tych kul więc będę miała co pokazywac .
Zauważyłam , że obdarowana przeze mnie osóbka pokazała już wymiankowy upominek więc chyba i ja mogę go pokazac u siebie .Wykonałam woreczek a do środka dodałam bombkę - karczoch i żółwika .
Prezent który otrzymałam ja pokażę dopiero w mikołajki bo tak chyba zaplanowała Lucyna (chyba , że się mylę) .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
``````````````````````````````````````````````````````
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dużo czasu poswięcam na bieganie po waszych blogach i jestem pełna podziwu dla waszych prac .
Mam w związku z czytaniem Waszych postów pewien grzech na sumieniu . Jest to grzech zazdrości . Zazdroszczę tym wszystkim z was które wciąż piszą o wykonanych pracach na zamówienie a ja robię wciąż dla siebie , na prezenty bądź do przysłowiowej szuflady . Dostałam niby propozycję z pewnej galerii(pisałam o tym w poście już usunietym , ale może ktoś czytał) ale boję się podpisania umowy . Nie wiem jak taka współpraca wygląda tak naprawdę . Przecież ja nie posiadam zarejestrowanej działalności więc jak rozwiązac kwestię np. rachunków.Jak się rozliczyc z tego? Pytań jest wiele i .....niewiele zrozumiałam z umowy dlatego muszę się wstrzymac .A tak nawiasem czy wy wystawiając produkty w galeriach posiadacie z nimi jakieś umowy?Jak to jest?
Jedno jest pewne chciałabym dostac od Mikołaja listę zamówień na cały następny rok .
Bo....jak to osiągnac w inny sposób?
Doła mam , bo wydałam dziś dużo kasy na materiały do produkcji wszelakiej i nie wiem kiedy po raz kolejny mnie na takie szaleństwo będzie stac , a skoro prace i tak trafią do szuflady to skąd wziąśc materiały do dalszej produkcji .A życ bez tworzenia się nie da..............................
Acha ?! czy wie któraś a was jak wykonac takie cudo?
Ale mam dzis pytań......
Powoli robię też styropianowe kule . Myślę o tym by wykonywac je różnymi stylami i kolorami . A mam sporo tych kul więc będę miała co pokazywac .
Zauważyłam , że obdarowana przeze mnie osóbka pokazała już wymiankowy upominek więc chyba i ja mogę go pokazac u siebie .Wykonałam woreczek a do środka dodałam bombkę - karczoch i żółwika .
Prezent który otrzymałam ja pokażę dopiero w mikołajki bo tak chyba zaplanowała Lucyna (chyba , że się mylę) .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
``````````````````````````````````````````````````````
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dużo czasu poswięcam na bieganie po waszych blogach i jestem pełna podziwu dla waszych prac .
Mam w związku z czytaniem Waszych postów pewien grzech na sumieniu . Jest to grzech zazdrości . Zazdroszczę tym wszystkim z was które wciąż piszą o wykonanych pracach na zamówienie a ja robię wciąż dla siebie , na prezenty bądź do przysłowiowej szuflady . Dostałam niby propozycję z pewnej galerii(pisałam o tym w poście już usunietym , ale może ktoś czytał) ale boję się podpisania umowy . Nie wiem jak taka współpraca wygląda tak naprawdę . Przecież ja nie posiadam zarejestrowanej działalności więc jak rozwiązac kwestię np. rachunków.Jak się rozliczyc z tego? Pytań jest wiele i .....niewiele zrozumiałam z umowy dlatego muszę się wstrzymac .A tak nawiasem czy wy wystawiając produkty w galeriach posiadacie z nimi jakieś umowy?Jak to jest?
Jedno jest pewne chciałabym dostac od Mikołaja listę zamówień na cały następny rok .
Bo....jak to osiągnac w inny sposób?
Doła mam , bo wydałam dziś dużo kasy na materiały do produkcji wszelakiej i nie wiem kiedy po raz kolejny mnie na takie szaleństwo będzie stac , a skoro prace i tak trafią do szuflady to skąd wziąśc materiały do dalszej produkcji .A życ bez tworzenia się nie da..............................
Acha ?! czy wie któraś a was jak wykonac takie cudo?
Ale mam dzis pytań......
Tagi:
z pomysłem,
z życia
poniedziałek, 23 listopada 2009
MOJE ANIOŁY
Jako , że Boże Narodzenie wielkimi krokami nadchodzi zaczęłam produkcję szydełkowych aniołów . Każdy inny i tylko jeden ten z doszywanymi skrzydłami jest według gotowego schematu , pozostałe to pełna improwizacja.
A co do Bożego Narodzenia to drażni mnie fakt , że markety i nie tylko tak wcześnie rozpoczynają sezon świąteczny. Gdy byłam nastolatką okres bożonarodzeniowy rozpoczynał się na dwa tygodnie przed świętami . Czuło się wówczas tą magię świąt , a teraz...? Jakaż to magia? Ludzie , przecież jeszcze znicze i chryzantemy z półek nie znikły a obok stawiano bombki i gwiazdy betlejemskie. Toż to chore dosłownie.
Pamiętam gdy wchodząc do sklepów słychac było ciche kolędy , gdy pojawiały się lampki w oknach wystawowych to wówczas swięta były tak blisko ......Zawsze bardzo lubiłam ten czas tuż przed . Niestety , coraz częściej niszczymy to co piękne i choc nam się to nie podoba to zachód wciaga nas coraz głębiej i to nie w tym pozytywnym kierunku. Mam już dosc śpiewających sztucznych Mikołajów !!!!!!!!!!!!
Co my robimy....?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
``````````````````````````````
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A z zupełnie innej beczki.
Może ktoś jest chętny na moje skromne prace to chętnie wykonam na zamówienie lub wymianę .
Jeśli tak to proszę o kontakt na mejla .
A co do Bożego Narodzenia to drażni mnie fakt , że markety i nie tylko tak wcześnie rozpoczynają sezon świąteczny. Gdy byłam nastolatką okres bożonarodzeniowy rozpoczynał się na dwa tygodnie przed świętami . Czuło się wówczas tą magię świąt , a teraz...? Jakaż to magia? Ludzie , przecież jeszcze znicze i chryzantemy z półek nie znikły a obok stawiano bombki i gwiazdy betlejemskie. Toż to chore dosłownie.
Pamiętam gdy wchodząc do sklepów słychac było ciche kolędy , gdy pojawiały się lampki w oknach wystawowych to wówczas swięta były tak blisko ......Zawsze bardzo lubiłam ten czas tuż przed . Niestety , coraz częściej niszczymy to co piękne i choc nam się to nie podoba to zachód wciaga nas coraz głębiej i to nie w tym pozytywnym kierunku. Mam już dosc śpiewających sztucznych Mikołajów !!!!!!!!!!!!
Co my robimy....?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
``````````````````````````````
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A z zupełnie innej beczki.
Może ktoś jest chętny na moje skromne prace to chętnie wykonam na zamówienie lub wymianę .
Jeśli tak to proszę o kontakt na mejla .
czwartek, 19 listopada 2009
WIANUSZEK
Skończyłam wianuszek . Robiłam pierwszy raz taki wianek i okazuje się , że sporo pracy trzeba w niego włożyc a nakład finansowy też jest nie mały . Efekt jednak bardzo mi się podoba . Zawiśnie on na ścianie w pokoju córki ,która wymyśliła sobie taką właśnie kolorystykę niedawno urządzanego pokoju. Niestety nie wiele rzeczy znaleźc można w turkusie , trzeba więc jakoś sobie radzic .
Rozpoczęłam też (jedenasty raz) szal z włóczki DLG . I to jest właśnie jedna z tysiąca rzeczy - Monotemo -których najwyraźniej nie potrafię . Zrezygnowałam więc z tego definitywnie . Włóczka wylądowała na dnie szafy co by nie denerwował mnie jej widok , bo przecież mało nie kosztowała i na dodatek będzie leżec nie wykorzystana (może kiedyś..?) .
Dnia wczorajszego dostałam też przesyłkę z ......
Ale o tym innym razem .Fakt jednak jest taki że to co w tej paczce podoba mi się BAAAAAAAAAAARDZO.
Rozpoczęłam też (jedenasty raz) szal z włóczki DLG . I to jest właśnie jedna z tysiąca rzeczy - Monotemo -których najwyraźniej nie potrafię . Zrezygnowałam więc z tego definitywnie . Włóczka wylądowała na dnie szafy co by nie denerwował mnie jej widok , bo przecież mało nie kosztowała i na dodatek będzie leżec nie wykorzystana (może kiedyś..?) .
Dnia wczorajszego dostałam też przesyłkę z ......
Ale o tym innym razem .Fakt jednak jest taki że to co w tej paczce podoba mi się BAAAAAAAAAAARDZO.
Tagi:
z pomysłem
wtorek, 17 listopada 2009
PRODUKCJĘ CZAS ZACZĄC
Produkcja lidlowych szali ZAKOŃCZONA . Niepowstanie juz ani jeden bo ostał się tylko jeden motek włóczki i to tylko dlatego , że zamotał się między innymi włóczkami i go po prostu przeoczyłam . Niemniej jednak niezła piramidka tych szalików......
A od wczoraj ................
Od wczoraj powstają karczochy . Odwiedził mnie dnia wczorajszego listonosz i "przydźwigał " ogromną paczkę . Śmiesznie to brzmi bo co prawda paczka rozmiarów ogromnych ale bardzo lekka , bo wypełniona styropianowymi kulami. Sam pan listonosz był wagą tej paczki niezmiernie zszokowany . Tak więc Moi Drodzy zanudzac was będę karczochami .Bardzo lubię je robic a później obdarowywac nimi przyjaciół i rodzinę . Tego roku zawiśnie też kilka na mojej choince (jeżeli jakieś mi zostaną). Wczoraj zrobiłam jedną na próbę , czy sztuki tej nie zapomniałam . Tym razem bombka ma 6 cm . średnicy i robiona z węższych wstążek jednak wcale nie mniej pracochłonna.
Zamówiłam też na próbę styropianowe obręcze , które zamierzam też ozdobic wstążkami . Wczorajszego wieczora już nawet rozpoczęłam i przekonałam się , że to dopiero wymaga cierpliwości . No cóż , może podołam .
Mam też przygotowane dwie paczki na wysłanie . Jutro odwiedzę pocztę i pofruną do nowych właścicieli .
A od wczoraj ................
Od wczoraj powstają karczochy . Odwiedził mnie dnia wczorajszego listonosz i "przydźwigał " ogromną paczkę . Śmiesznie to brzmi bo co prawda paczka rozmiarów ogromnych ale bardzo lekka , bo wypełniona styropianowymi kulami. Sam pan listonosz był wagą tej paczki niezmiernie zszokowany . Tak więc Moi Drodzy zanudzac was będę karczochami .Bardzo lubię je robic a później obdarowywac nimi przyjaciół i rodzinę . Tego roku zawiśnie też kilka na mojej choince (jeżeli jakieś mi zostaną). Wczoraj zrobiłam jedną na próbę , czy sztuki tej nie zapomniałam . Tym razem bombka ma 6 cm . średnicy i robiona z węższych wstążek jednak wcale nie mniej pracochłonna.
Zamówiłam też na próbę styropianowe obręcze , które zamierzam też ozdobic wstążkami . Wczorajszego wieczora już nawet rozpoczęłam i przekonałam się , że to dopiero wymaga cierpliwości . No cóż , może podołam .
Mam też przygotowane dwie paczki na wysłanie . Jutro odwiedzę pocztę i pofruną do nowych właścicieli .
Tagi:
druty,
z pomysłem
sobota, 14 listopada 2009
LIDLOWO MI
Produkcja szali z lidlowej włóczki trwa. Powstały cztery różnej długości i szerokosci . Trudne są do sfotografowania ale i tak je pokazuje .
Dane techniczne w jednym ze starszych postów.Jedno tylko powtórzę : świetnie się robi z tej włóczki. Nawet ze względu na nią dokonałam zakupu drutów nr. 8 . To najgrubsze , jak dotąd w moim warsztacie.
Dane techniczne w jednym ze starszych postów.Jedno tylko powtórzę : świetnie się robi z tej włóczki. Nawet ze względu na nią dokonałam zakupu drutów nr. 8 . To najgrubsze , jak dotąd w moim warsztacie.
Tagi:
druty
piątek, 13 listopada 2009
ŻÓŁWIKI DWA
Dziś moja córa organizowała imprezę . Dziewczyny bawiły się u góry a ja tworzyłam na dole żółwiki . Obdarowałam nimi koleżanki mojej córki .
W międzyczasie tworzę lidlowe szaliki . Ale teraz tworzę ich kilka więc żółwiowy przerywnik mi się przydał .
W międzyczasie tworzę lidlowe szaliki . Ale teraz tworzę ich kilka więc żółwiowy przerywnik mi się przydał .
Tagi:
szydełko
środa, 11 listopada 2009
poniedziałek, 9 listopada 2009
NIC CIEKAWEGO
Oj , dawno mnie nie było.......
Dziwnie jakoś nie idzie mi robota.
Dzisiaj mogę pokazac jedynie niedokończony sweterek . Nie skończony , bo bez guzików. Do sesji zdjęciowej powbijałam Jadwidze szpilki w brzuch i choc zdjęcia kiepskie to pokazuję jako dowód , że jednak powoli ale grzebię.
Poza tym szydełkuję razem z Edit misia i przygotowuję się do wymianki u Lucyny oraz tworzę ATC na kolejną wymiankę u Maleństwa.
W tym tygodniu otrzymałam kolejne wyróżnienia. Tym razem od Rene i od Bea S
DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziwnie jakoś nie idzie mi robota.
Dzisiaj mogę pokazac jedynie niedokończony sweterek . Nie skończony , bo bez guzików. Do sesji zdjęciowej powbijałam Jadwidze szpilki w brzuch i choc zdjęcia kiepskie to pokazuję jako dowód , że jednak powoli ale grzebię.
- WŁÓCZKA :camilla
- WZÓR: Zyczliwośc RENEWELT
- ZUŻYCIE: 35 dkg
- KOLOR : ja uważam , że to odcień złota
- ROZMIAR :42
- CZAS REALIZACJI : 2 tygodnie
Poza tym szydełkuję razem z Edit misia i przygotowuję się do wymianki u Lucyny oraz tworzę ATC na kolejną wymiankę u Maleństwa.
W tym tygodniu otrzymałam kolejne wyróżnienia. Tym razem od Rene i od Bea S
DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zasady:
Jeżeli ktoś z was otrzymał już taki znaczek to proszę bardzo jeszcze raz ode mnie.
- Na swoim blogu należy opublikowac znaczek i link do osoby od której go otrzymalismy.
- Należy przekazac je następnym 10 osobom
- Należy pozostawic komentarz osobie od której znaczek otrzymaliśmy
Jeżeli ktoś z was otrzymał już taki znaczek to proszę bardzo jeszcze raz ode mnie.
Tagi:
druty,
wyróżnienie
poniedziałek, 2 listopada 2009
BILANS I LOSOWANKO
Przeprowadziłam dziś losowanie.
Moje skromniutkie candy wygrała
AVENTIA
Gratuluje i proszę o adres na mejla .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
````````````````````````````````````````````````````
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Październik szybko zleciał.
Przygotowania do wczorajszego święta pochłonęły tyle czasu , że praktycznie w ostatnim tygodniu robótki były w odstawce. W sobotnie popołudnie miałam montaż mebli w pokoju mojej córki i sprzątanie po nim . Nie było nawet kiedy zrobic podsumowania miesiąca które czynię dziś .
Coś pokombinowałam dziś z czcionką i nie potrafię tego naprawic , ale co tam......
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
```````````````````````````````````````````````````
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Aventio bardzo przepraszam za błąd literowy -już go poprawiłam.
Moje skromniutkie candy wygrała
AVENTIA
Gratuluje i proszę o adres na mejla .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
````````````````````````````````````````````````````
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Październik szybko zleciał.
Przygotowania do wczorajszego święta pochłonęły tyle czasu , że praktycznie w ostatnim tygodniu robótki były w odstawce. W sobotnie popołudnie miałam montaż mebli w pokoju mojej córki i sprzątanie po nim . Nie było nawet kiedy zrobic podsumowania miesiąca które czynię dziś .
- LONGORIA
- TURKUSIK
- PUDROWA SUKIENKA
- SZAL W ODCIENIACH NIEBIESKIEGO
- SZAL W ODCIENIACH BRĄZU
- SZAL KOLOROWY
- BANANOWIEC
- 6 ŻÓŁWI
- KOTEK
- MAŁE PAJĘCZYNKI
- DUŻA PAJĘCZYNA
- BUKIECIK Z LIŚCI
- PUDEŁKO
- 3 KARTKI
Coś pokombinowałam dziś z czcionką i nie potrafię tego naprawic , ale co tam......
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
```````````````````````````````````````````````````
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Aventio bardzo przepraszam za błąd literowy -już go poprawiłam.
niedziela, 1 listopada 2009
DZIEŃ JAK CODZIEŃ
Niby taki sam ale jak bardzo inny.
Właśnie wróciliśmy z cmentarza .Każdego roku wieczorem w dzień Wszystkich Świętych jedziemy na cmentarz. Lubię te spacery po rozświetlonym lampkami cmentarzu. Widac wtedy jak wielu ludzi odwiedziło swych bliskich którzy odeszli . Tego dnia ludzie znajdują czas by czasami z odległych miejscowości przyjechac na groby swych mam, żon dziadków czy rodzeństwa i .....wspominają.
Wielu z mojej rodziny już odeszło . Ostatnio moja mama i choc to już dziewięc lat to nadal boli . Mama tak jak ja potrafiła tworzyc . Tamte czasy jednak nie sprzyjały temu tak bardzo jak te (internet) , ale robila na drutach , szydełku , potrafiła szyc i haftowac. Cała rodzina nosiła kapcie produkcji mamy . Pamiętam zachwyt jaki wzbudzały jej szydełkowe kołnierzyki . A tak nawiasem mówiąc to nawet w sieci takich nie spotkałam. Zakładało się je na ciemne bluzki i wiązało z przodu . Śliczne były . Mama nie uczyła mnie robótek . Chyba mam to po prostu w genach . Szkoda , że Jej już nie ma .
Właśnie wróciliśmy z cmentarza .Każdego roku wieczorem w dzień Wszystkich Świętych jedziemy na cmentarz. Lubię te spacery po rozświetlonym lampkami cmentarzu. Widac wtedy jak wielu ludzi odwiedziło swych bliskich którzy odeszli . Tego dnia ludzie znajdują czas by czasami z odległych miejscowości przyjechac na groby swych mam, żon dziadków czy rodzeństwa i .....wspominają.
Wielu z mojej rodziny już odeszło . Ostatnio moja mama i choc to już dziewięc lat to nadal boli . Mama tak jak ja potrafiła tworzyc . Tamte czasy jednak nie sprzyjały temu tak bardzo jak te (internet) , ale robila na drutach , szydełku , potrafiła szyc i haftowac. Cała rodzina nosiła kapcie produkcji mamy . Pamiętam zachwyt jaki wzbudzały jej szydełkowe kołnierzyki . A tak nawiasem mówiąc to nawet w sieci takich nie spotkałam. Zakładało się je na ciemne bluzki i wiązało z przodu . Śliczne były . Mama nie uczyła mnie robótek . Chyba mam to po prostu w genach . Szkoda , że Jej już nie ma .
Tagi:
z życia
Subskrybuj:
Posty (Atom)