wtorek, 10 stycznia 2012

I ZNÓW WIANEK

Wyplotłam przedwczoraj 'coś "z papierowej wikliny. Piszę COŚ ponieważ miał być koszyczek ale wyszedł taki pokraczny, że można go jedynie nazwać krzywulcem bądź cosiem. Wczoraj cosia pomalowałam a kiedy go obfocę z pewnością Wam pokażę . W końcu jaki jest taki jest ale pierwszy i mam nadzieję nie ostatni.
Dzisiaj jednak pokażę Wam wianuszek który zrobiłam wczoraj z myślą o pewnej osobie do której już w najbliższym czasie poleci. Mam nadzieję , że się będzie podobał.


Gałgankowe wianki to świetna zabawa zwłaszcza gdy ma się skrawki różnych tkanin. Ja mam tylko jeden z tym problemik. Niestety mimo posiadania maszyny do szycia nie potrafię nic nią uszyć i wszystkie kwiatki zdobiące moje wianki szyje ręcznie. Dużo czasu mi to zajmuje ale ......efekty koncowe bardzo mi się podobają(skromna jestem)

4 komentarze:

Inne posty

Related Posts with Thumbnails