Witaj i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Życzę Ci również, abyś spełniała się w swoich pasjach i miała dużo weny twórczej, a jeśli chodzi o nici, aby obrus był mięsisty to może pomyśl o Arii jest miękka i szybko się nią robi, ja ostatnio robiłam z Maxi, są to bardzo twarde nici. Pozdrawiam Aneta
super miśki a sesja bombowa
OdpowiedzUsuńcudne są Twoje zabaweczki; nie umiem ich robić
OdpowiedzUsuńŚliczne miśki - cudna para :-) Ona wiosenna, on zimowy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo podoba mi się ta sesja :)
OdpowiedzUsuńMisiaki cudne i te saneczki. Zdolna kobitka z Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńJakie urocze włóczkowe misie! Szczerz podziwiam umiejętności i troszkę ich zazdroszcze bo jakoś tej sztuki nie potrafie opanować :(
OdpowiedzUsuńWitaj i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Życzę Ci również, abyś spełniała się w swoich pasjach i miała dużo weny twórczej, a jeśli chodzi o nici, aby obrus był mięsisty to może pomyśl o Arii jest miękka i szybko się nią robi, ja ostatnio robiłam z Maxi, są to bardzo twarde nici. Pozdrawiam Aneta
OdpowiedzUsuńFajne misie :)) Dobrze, że jest śnieg, to mogą spokojnie jeździć na sankach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Sesja zimowo-saneczkowa rewelacyjna! Misiaczki są kapitalne.
OdpowiedzUsuńAle słodkie, świetna sesja, maluchy mają widze niezłą zabawę na tych sankach, tylko czy aby nie zmarzną Ci tam? Misie są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńUrocze misie:)
OdpowiedzUsuńMisie super. Zdjęcia też świetne : )
OdpowiedzUsuńMisie super. Zdjęcia też świetne : )
OdpowiedzUsuńAle ślicznie, uwielbiam takie sesje-historyjki!
OdpowiedzUsuń