W planach było zrobienie jeszcze wielu jajek biżuteryjnych . Niestety , nim ja wybrałam sie do pasmanterii ,wszystkie mniejsze gabarytowo jaja zostały wykupione . Nie pozostało mi nic innego jak kupic to co było . A było tylko jedno i to olbrzymie . I tak grzebaliśmy je przez kilka wieczorów . Mówię "grzebaliśmy" , bo najpierw ja wyczarowalam koralikowy wzór a później na zmiane (kto miał ochotę) razem z Andzią i Kubą wypełnialiśmy cekinowe tło . Jajo w realu jest o wiele ładniejsze (ach , ta moja skromnośc ) ale tak to już jest , że zdjęcia nie zawsze oddają całego piekna . Jedyny mankament tej robótki to jej cena , to znaczy cena materiału zużytego do jej realizacji . Obliczyłam w przybliżeniu i okazało się , że to ok . 50 zł. Fakt efekt jest ale gdybym chciała je sprzedac to kto da tyle ?
A za oknem pada.......
Śliczny ten jajus gigant a jaki błyszczacy:)
OdpowiedzUsuńNo ale jest piękne- prawdziwy majstersztyk.
OdpowiedzUsuńsuper jajo...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne jajo:)takie mega świąteczne :)
OdpowiedzUsuńŁał! Super!
OdpowiedzUsuńśliczne jaja
OdpowiedzUsuń