Mimo lęków o pogodę było całkiem nieźle .
Od początku tygodnia myślałyśmy co tu zrobic za niewielkie pieniążki a żeby wyglądało ładnie .Cóż tak to bywa w naszej parafii , że nasza wioska "ubiera" ołtarz raz na trzy lata . Niestety nie wielu rozumie , że składka 10 zł. na rodzinę to dokładnie ok. 3,30 zł na rok . Trudno było wyegzekfowac nawet taką sumę . Fakt , obowiązku nie ma ale........................... W naszej wiosce jest ok 20 rodzin , więc łatwo wyliczyc jaką kwotą żeśmy dysponowali.Jeden wieczór wycinałyśmy więc kwiatki z brystolu i upinałyśmy na zasłonie którą użyczyła jedna z sąsiadek . Tak więc powstało skromne tło w które jednak włożyłyśmy mnóstwo czasu , pracy i serca.
Zapisałam sie po cudne korale . Zaglądnijcie TUTAJ
Pięknie! Pozdrawiam Marzanna
OdpowiedzUsuńO!Jest coś co nas łączy :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku z sąsiadami też robiliśmy ołtarz:)
Wasz bardzo mi się podoba :)
Piękny ołtarz! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny przykład na pomysłowość: COŚ prawie z niczego! Piękne kwiaty tworzące krzyż.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę większych finansów, Ewa
mnie sie bardzo podoba! I jak cieszy Jezusa, ze to wklad pracy wlasnej!!!! Godne nasladowania!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wam wyszło!!
OdpowiedzUsuń