I to jest właśnie to, że w lecie chce sie mieszkac na wsi i zachwytu wsią zbiera się tyle by na brzydką zimę wystarczyło .Bo w zimie na wsi nieciekawie jest . Zasypane drogi , w śniegu cały świat........No ale na razie wiosna i piękno ogrodu mojego.
Piękne zdjęcia, a ten rudasek przesympatyczny. Też mieszkam na wsi, ale tu na Kaszubach przyroda nie jest jeszcze tak rozwinięta. Właściwie kwitną tylko pelargonie na balkonie. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńMasz cudne peonie! Ja mam mlode i liche. Sliczny ogrod, piekne rosliny i cudny kot. Zima na wsi tez ma swoj urok, duzo wiekszy niz w miescie.Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńŚlicznie jest u ciebie. Moje piwonie jeszcze w pączkach, a i trzykrotka nie myśli o kwitnieniu. A kotek/kocurek uroczy rudasek.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor piwonii , mój ulubiony .Nasze jeszcze w pączkach w tym roku nie zdążyły rozkwitnąć na Boże Ciało , a zawsze były dekoracją ołtarza .
OdpowiedzUsuńKotek , wyrósł na ładnego kota .
Pozdrawiam Yrsa