Nigdzie nie mogłam znaleźć opisu więc zrobiłam najpierw małą babeczkę i tak oto powstał pomysł na całość niespodzianki dla Andzi.
Najpierw rano Kuba zrobił jej herbatkę w nowym kubku " Dla siostry". Zaniósł jej do pokoju a na talerzyku zaniósł jej miniaturowa babeczkę. Już sam fakt maleńkiej babeczki wywołam śmiech i słowa zachwytu. ja powiedziałam, że nie będę gorsza i przyniosłam jej kolejną , ciut większą. Kuba zbiegł na dół i przyniósł kolejną jeszcze większą. Andzia była zszokowana, śmiała się i płakała ze wzruszenia. Ja zeszłam na dól i tym razem przyniosłam już taką wielkości rzeczywistej babeczkę a później Kuba jeszcze większą....Śmiechu i łez z udanej niespodzianki było co niemiara a ja stwierdziłam, że już Kuby nie przebiję...Wtedy to do pokoju Andzi wszedł mój mąż i powiedział, że on jest mistrzem nie do przebicia i wręczył Andzi poduchę babeczkowa:)
Całość super sie udała i obie płakałyśmy i śmiałyśmy się jeszcze przez czas jakiś....
UWAGA!!! OGROM ZDJĘĆ!!!!
Dałyście radę?
Gratuluję wytrwałości:)))))
Witaj,
OdpowiedzUsuńsuper babeczki, malenka piekna, wieksz jeszcze piekniejsza, kolejna jeszcze ladniejsza, a najwieksza po prostu super, ogrom zdjec babeczkowych, pozdrawiam, gratuluje, ania
Super pomysł i świetne wykonanie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń*Babka* - jedna fajniejsza od drugiej _ super pomysł ;))
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł - dowcipny i sympatyczny.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł i świetne wykonanie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper babeczki :) wspaniały pomysł.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper prezent! Ale ta duża to już nie babeczka tylko chyba... babsko ;-).
OdpowiedzUsuńTa praca jest świetna!!!
OdpowiedzUsuńAle Superowe baby:)
OdpowiedzUsuńa raczej powinnam napisać babki, babeczki i baby:)
OdpowiedzUsuń