poniedziałek, 18 stycznia 2016

CO DZIAŁAM

Jak już wspominałam uczę się robić szydełkowe misiaki. Nie ważne z jakiej będą rodziny, kotowatych, żyrafowatych czy psowatych, dla mnie będą to misiaki.
Hmm, uczę się to tez za dużo powiedziane. Po prostu szydełkuję i metoda prób i błędów staram się by w miarę mnie wyniki zadowalały.

Skończyłam też poduszki które rozpoczęłam jeszcze w poprzednim roku.

A zatem dziś sesja misiowo poduszkowa.










  W sesji tej brał udział również drugi zrobiony przeze mnie misiek ale o tym to już chyba w następnym poście:))

Oczywiście zarówno poduszki jaki i misiek są na sprzedaż:)))

10 komentarzy:

  1. Misiu zdecydowanie wygląda jak misiu! Taki uroczo zdziwiony na pysiu :) Śliczny!
    A poduszki są fenomenalne, bardzo podoba mi się wzór i kolorystyka! Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podobają mi się te szydełkowe dziełka. Podziwiam Cię za fajną sesję zdjęciową bo dla mnie to zawsze tylko przykra konieczność. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne podusie :-) Doskonałe kolory.
    Misia śliczna :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny ten miś, a ja też bym chciała się nauczyć, ale boję się, że mi nie wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne poduchy...aż mi się w tym śnieżnym krajobrazie,za wiosną zatęskniło:)
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne podysie i misiaczek również... kolory takie jakie lubię... subtelne

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne te misiaczki a poduszeczki bardzo,bardzo urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia, miniaturkowy fotelik bujany słodki, misia na sankach super! Bardzo podobają mi się zdjęcia i misia też.

    OdpowiedzUsuń

Inne posty

Related Posts with Thumbnails