piątek, 5 marca 2010

HIPOLIT

Wczoraj wieczorem zrobiłam kolejnego pingwinka . Znalazł on właściciela zanim zrobiłam mu fotkę . Dziś od rana tworzyłam psiaka . Mój synek wypatrzył podobnego gdzieś na blogu i zapałał chęcią posiadania takiego więc tworzyłam..... I tak powstal pies Hipolit .
-Dlaczego Hipolit?-zapytał Kuba
-Po prostu to imię do niego pasuje a dlaczego takie mi się nasunęło na myśl , to sama nie wiem.





Na jedną z wymianek przygotowałam takie oto prezenty

Dropsowy szaliczek i mitenki


Igielnik i zawieszkę do nożyczek


Broszkę


Oraz stały punkt programu czyli Żółwiki Miki


Wszystko to w ulubionych kolorach obdarowanej czyli czerwono-czarnych


A u nas za oknem nadal zima . DOŚC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

3 komentarze:

  1. Jeżu...jaki słodki ten Hipolit

    OdpowiedzUsuń
  2. A jaki maluski! Zima za oknem...hm.....no tak, ale jak wyjrzalam przez to twoje okno i pomyslalam jak tam musi byc uroczo wiosna i latem to az.....az wstrzymalam oddech.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Inne posty

Related Posts with Thumbnails